Błędy przy wymianie turbosprężarki
Częstym błędem przy wymianie turbosprężarki jest tzw. suchy start.
Suchy start to nic innego jak uruchomienie silnika z nowo zamontowaną turbosprężarką na niewystarczającej ilości oleju smarującego. Poniżej przedstawiamy kilka faktów i porad dotyczących tego zjawiska.
Najistotniejszą kwestią podczas wymiany turbosprężarki jest to aby instalacja smarowania była dokładnie wyczyszczona, drożna i zalana świeżym olejem a pompa olejowa sprawna. Dla pewności samą turbosprężarkę można także zalać czystym, świeżym olejem przed podłączeniem przewodu smarującego.
Podczas wymiany oleju zdarza się, że olej spływa z przewodu doprowadzającego aż do filtra poprzez jednokierunkowy zawór zwrotny przez co przewód olejowy zostaje pusty (bez oleju). W momencie rozruchu silnika, powietrze, które znajdujące się w pustym przewodzie wywołuje zjawisko kawitacji (jest to smarowanie mieszaniną powietrza i oleju w postaci piany). Jest to najczęstszą przyczyna suchego startu. Oznacza to, że przez kilka pierwszych sekund po uruchomieniu silnika ułożyskowanie turbosprężarki nie jest smarowane wystarczającą ilością oleju. Przy wolnych obrotach silnika, turbosprężarka obraca się z prędkością od 10 do 20 tyś obrotów na minutę, a obroty te rosną do 200 tysięcy obrotów na minutę. Jakakolwiek przerwa w dostarczaniu oleju powoduje natychmiastowe uszkodzenie ułożyskowania. Zapobiec powyższemu zjawisku można poprzez obracanie wałem korbowym za pomocą rozrusznika przez czas około pół minuty przed zasadniczym uruchomieniem silnika.
Podczas uszkodzenia ułożyskowania, następuje zachwianie stabilności pracy wałka turbosprężarki, zwiększa się jego luz promieniowy (jego łopatki zaczynają ocierać o obudowę). Dotyczy to zarówno koła kompresji, jak i łopatek wirnika. Wskutek wycierania następuje odrywanie się elementów tych wirników. Siły powstałe wskutek niewyważenia są na tyle duże, że powodują przeginanie wałka i w konsekwencji jego pęknięcie.
Chwilowy spadek ciśnienia oleju czy też przerwa w dostarczaniu oleju niekoniecznie musi być spowodowana suchym startem, dlatego nie należy zapominać o sprawdzeniu a najlepiej wymianie przewodów olejowych. Przewód doprowadzający olej musi być drożny. Często jest to giętki przewód, który może się zagiąć i powodować zredukowane smarowanie. Sprawdzanie drożności przewodu powietrzem pod ciśnieniem nie ujawni problemu! W przypadkach gdy przewód olejowy znajduje się blisko korpusu żeliwnego turbosprężarki, olej może się zwęglać (karbonizować) i osadzać w przewodzie. Powoduje to zmniejszenie średnicy przewodu i ogranicza dostarczanie oleju na łożyska, może to doprowadzić do szybkiego uszkodzenia turbosprężarki.
Najistotniejszą kwestią podczas wymiany turbosprężarki jest to aby instalacja smarowania była dokładnie wyczyszczona, drożna i zalana świeżym olejem a pompa olejowa sprawna. Dla pewności samą turbosprężarkę można także zalać czystym, świeżym olejem przed podłączeniem przewodu smarującego.
Podczas wymiany oleju zdarza się, że olej spływa z przewodu doprowadzającego aż do filtra poprzez jednokierunkowy zawór zwrotny przez co przewód olejowy zostaje pusty (bez oleju). W momencie rozruchu silnika, powietrze, które znajdujące się w pustym przewodzie wywołuje zjawisko kawitacji (jest to smarowanie mieszaniną powietrza i oleju w postaci piany). Jest to najczęstszą przyczyna suchego startu. Oznacza to, że przez kilka pierwszych sekund po uruchomieniu silnika ułożyskowanie turbosprężarki nie jest smarowane wystarczającą ilością oleju. Przy wolnych obrotach silnika, turbosprężarka obraca się z prędkością od 10 do 20 tyś obrotów na minutę, a obroty te rosną do 200 tysięcy obrotów na minutę. Jakakolwiek przerwa w dostarczaniu oleju powoduje natychmiastowe uszkodzenie ułożyskowania. Zapobiec powyższemu zjawisku można poprzez obracanie wałem korbowym za pomocą rozrusznika przez czas około pół minuty przed zasadniczym uruchomieniem silnika.
Podczas uszkodzenia ułożyskowania, następuje zachwianie stabilności pracy wałka turbosprężarki, zwiększa się jego luz promieniowy (jego łopatki zaczynają ocierać o obudowę). Dotyczy to zarówno koła kompresji, jak i łopatek wirnika. Wskutek wycierania następuje odrywanie się elementów tych wirników. Siły powstałe wskutek niewyważenia są na tyle duże, że powodują przeginanie wałka i w konsekwencji jego pęknięcie.
Chwilowy spadek ciśnienia oleju czy też przerwa w dostarczaniu oleju niekoniecznie musi być spowodowana suchym startem, dlatego nie należy zapominać o sprawdzeniu a najlepiej wymianie przewodów olejowych. Przewód doprowadzający olej musi być drożny. Często jest to giętki przewód, który może się zagiąć i powodować zredukowane smarowanie. Sprawdzanie drożności przewodu powietrzem pod ciśnieniem nie ujawni problemu! W przypadkach gdy przewód olejowy znajduje się blisko korpusu żeliwnego turbosprężarki, olej może się zwęglać (karbonizować) i osadzać w przewodzie. Powoduje to zmniejszenie średnicy przewodu i ogranicza dostarczanie oleju na łożyska, może to doprowadzić do szybkiego uszkodzenia turbosprężarki.